WEBVTT 00:00:03.570 --> 00:00:05.890 Szanowni Państwo. 00:00:05.970 --> 00:00:11.610 Spotykamy się dziś w Europejskim Centrum Solidarności z okazji 44. 00:00:11.690 --> 00:00:16.490 Rocznicy podpisania Porozumienia Gdańskiego, które skutkowało 00:00:16.570 --> 00:00:19.330 powstaniem Solidarności. 00:00:19.410 --> 00:00:26.450 Wydarzenia sierpnia 1980 roku wpłynęły na przyszłość Polski, 00:00:26.530 --> 00:00:30.010 wpłynęły na przyszłość całego świata. 00:00:30.090 --> 00:00:37.130 O przywitanie, o przywitanie gości bardzo proszę gospodarzy miejsca panią Prezydent 00:00:37.210 --> 00:00:41.530 Miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz dyrektora Europejskiego Centrum 00:00:41.610 --> 00:00:45.530 Solidarności, pana Bazyla Kerskiego. 00:00:50.090 --> 00:00:52.050 Szanowni Państwo, dzień dobry. 00:00:52.130 --> 00:00:57.930 Już niebawem otworzymy tradycyjnie historyczną bramę numer 2. 00:00:58.010 --> 00:01:04.010 Ale dzisiaj chcieliśmy państwa zaprosić nie tylko bohaterów tamtych wydarzeń, ale 00:01:04.090 --> 00:01:08.250 także wszystkich państwa do chwili refleksji, wspomnień i mam nadzieję, 00:01:08.330 --> 00:01:10.090 że to będzie udany poranek. 00:01:10.170 --> 00:01:14.810 Wszystkiego, wszystkiego dobrego z wdzięcznością dla Was, drogie bohaterki i 00:01:14.890 --> 00:01:19.490 bohaterowie Sierpnia za to, co dla nas zrobiliście. 00:01:20.010 --> 00:01:24.610 Szanowni Państwo, witam w imieniu zespołu Europejskiego Centrum Solidarności. 00:01:24.690 --> 00:01:26.010 Krótkie przywitanie. 00:01:26.090 --> 00:01:30.090 Ja chciałbym powiedzieć jedną rzecz. 00:01:30.170 --> 00:01:31.730 Tytuł absolutnie się zgadza. 00:01:31.810 --> 00:01:34.770 Spotkanie bohaterów i bohaterek Sierpnia 80. 00:01:34.850 --> 00:01:37.690 Spotykamy się z wielką wdzięcznością, ale pomyślałem sobie 00:01:37.770 --> 00:01:42.570 to nie do końca tak jest, ponieważ wszystkie osoby, które tutaj są i 00:01:42.650 --> 00:01:49.250 reprezentują tysiące odważnych ludzi, którzy rozpoczęli 00:01:49.330 --> 00:01:54.490 strajk w sierpniu, i miliony Polek i Polaków, którzy utworzyli Solidarność. 00:01:54.570 --> 00:02:00.930 Są to też z perspektywy ECS u bohaterki i bohaterów obrony niezależności instytucji 00:02:01.010 --> 00:02:09.730 kultury, wolnego słowa, pluralizmu, kontroli władzy W ostatnich latach 00:02:09.810 --> 00:02:15.170 także bardzo głęboko się kłaniam przed Wami i dziękuję Wam za wszystko, co 00:02:15.250 --> 00:02:18.210 zrobiliście dla Polski, dla Rzeczypospolitej, 00:02:18.290 --> 00:02:22.570 dla Gdańska, dla kultury, też dla Europejskiego Centrum Solidarności. 00:02:22.650 --> 00:02:25.530 Dziękuję wam bardzo serdecznie. 00:02:31.250 --> 00:02:33.450 Dziękuję państwu. 00:02:33.530 --> 00:02:40.410 Pragnę powitać panią wojewodę pomorską, panią Beatę Rutkiewicz. 00:02:43.770 --> 00:02:49.290 O zabranie głosu poproszę ministra Lecha Paella, szefa Urzędu do Spraw 00:02:49.370 --> 00:02:53.050 Kombatantów i Osób Represjonowanych. 00:02:59.170 --> 00:03:04.850 Szanowni Państwo, jestem bardzo wzruszony, mogąc tutaj być razem z wami. 00:03:04.930 --> 00:03:12.490 Jestem wzruszony patrząc na przede wszystkim bohaterki i bohaterów tamtych 00:03:12.570 --> 00:03:20.010 dni, Bohaterów Sierpnia, ale także bohaterów całej naszej walki z komuną. 00:03:20.090 --> 00:03:24.490 Walki, która doprowadziła do tego, że mamy dzisiaj wolną Polskę. 00:03:24.570 --> 00:03:28.610 Chcę wyrazić Wam za to olbrzymią wdzięczność. 00:03:28.690 --> 00:03:34.970 Chcę powiedzieć, że jesteście dla nas niezwykle ważnymi osobami. 00:03:35.050 --> 00:03:42.610 Chcę powiedzieć, że chcemy, aby ten czyn, który doprowadził do tego, 00:03:42.690 --> 00:03:50.370 gdzie dzisiaj jesteśmy, czyli do wolnej Polski, był zawsze właściwie upamiętniony. 00:03:50.450 --> 00:03:57.690 Gdybym miał wyrazić swoją opinię, a wyrażam Niestety tylko swoją opinię. 00:03:57.770 --> 00:04:04.450 Póki co chciałbym powiedzieć, że marzyłoby mi się, aby kiedyś dzień 31 sierpnia był 00:04:04.530 --> 00:04:09.930 nie tylko świętem państwowym, ale był też świętem państwowym, wolnym od pracy. 00:04:10.010 --> 00:04:15.530 Wydaje mi się, że to byłoby coś niezwykle istotnego. 00:04:15.730 --> 00:04:22.130 To podkreślało by znaczenie tego dnia jako dnia porozumienia, jako pewnego 00:04:22.210 --> 00:04:24.490 symbolu, który łączy nasz naród. 00:04:24.570 --> 00:04:31.130 A jest to symbol niezwykle, niezwykle ważny, bo w tych dniach sierpniowych oraz 00:04:31.210 --> 00:04:36.370 tych dniach, które nastąpiły po sierpniu aż do 13 grudnia, 00:04:36.450 --> 00:04:41.770 mówi się, że było w Związku Solidarności prawie 10 milionów ludzi. 00:04:41.850 --> 00:04:48.170 Ale ja w tamtych latach, w roku 1980, akurat chodziłem do 00:04:48.250 --> 00:04:49.970 siódmej klasy szkoły podstawowej. 00:04:50.050 --> 00:04:53.810 I powiem wam szczerze, że ja również w tamtym czasie czułem się 00:04:53.890 --> 00:04:55.290 członkiem Solidarności. 00:04:55.370 --> 00:05:00.730 Nie byłem członkiem Solidarności w sensie formalnym, ale byłem osobą, która tą 00:05:00.810 --> 00:05:04.170 Solidarność wspierała i która Solidarność nosiła w sercu. 00:05:04.250 --> 00:05:09.290 I myślę, że takich osób było jeszcze co najmniej kolejne 10 milionów. 00:05:09.370 --> 00:05:14.490 Więc możemy powiedzieć, że w naszej historii nie było drugiego 00:05:14.570 --> 00:05:19.890 takiego zdarzenia, nie było drugiego takiego wydarzenia jak Solidarność, która 00:05:19.970 --> 00:05:28.170 by zogniskowała na sobie tyle uczuć, tylu mieszkańców naszego kraju, tylu obywateli 00:05:28.250 --> 00:05:31.890 Polek i Polaków, najróżniejszych poglądów. 00:05:31.970 --> 00:05:36.890 Czy to byli zagorzali antykomuniści, czy też tacy, 00:05:36.970 --> 00:05:40.890 którzy w tych latach, w tych dniach sierpniowych tak naprawdę dopiero 00:05:40.970 --> 00:05:46.370 przejrzeli na oczy i zobaczyli, przekonali się, czym jest komuna. 00:05:46.450 --> 00:05:53.370 To było coś niezwykłego, coś, co musi być pamiętane przez pokolenia. 00:05:53.450 --> 00:05:58.410 Mamy w naszej historii bardzo różne rocznice, ale wydaje mi się i oczywiście 00:05:58.490 --> 00:06:02.850 świętujmy je, świętujmy to wszystko, co co dla nas ważne. 00:06:02.930 --> 00:06:06.730 Ale chcę podkreślić tutaj 00:06:06.810 --> 00:06:13.090 wobec Was bohaterów, że ten sierpień 00:06:13.170 --> 00:06:15.170 to doświadczenie Solidarności. 00:06:15.250 --> 00:06:21.930 To było coś absolutnie, absolutnie niezwykłego, coś, co z jednej strony 00:06:22.010 --> 00:06:30.050 integrowało nas jako naród, ale z drugiej strony to było wielkie świadectwo, wielki 00:06:30.130 --> 00:06:34.450 przykład dla innych narodów, dla narodów Europy Wschodniej, ale także 00:06:34.530 --> 00:06:36.250 dla narodów na całym świecie. 00:06:36.330 --> 00:06:41.850 Zresztą jeżeli widzimy relacje prasowe, relacje medialne, telewizyjne z tamtych 00:06:41.930 --> 00:06:47.850 czasów czy późniejszych, to widzimy, z jak wielkim zainteresowaniem 00:06:47.930 --> 00:06:49.930 spotkał się ten ruch. 00:06:50.010 --> 00:06:56.690 Przecież stało się to właśnie dlatego, że wszyscy czuli te gigantyczne 00:06:56.770 --> 00:06:59.690 emocje, które są w naszym narodzie. 00:06:59.770 --> 00:07:07.010 I do tych emocji ja dzisiaj się odwołuję i namawiam was wszystkich, żebyście się jak 00:07:07.090 --> 00:07:13.090 najczęściej do tych emocji odwoływali, do tego jednym słowem, co nas łączy, 00:07:13.170 --> 00:07:15.170 a nie szukali tego, co nas dzieli. 00:07:15.250 --> 00:07:22.010 Jestem głęboko przekonany, że wszyscy możemy się zmieścić pod biało czerwoną 00:07:22.090 --> 00:07:30.010 flagą, pod biało czerwonym symbolem Solidarności, nad którym tak 00:07:30.090 --> 00:07:34.170 pięknie powiewa ta biało czerwona flaga. 00:07:34.250 --> 00:07:39.650 Więc życzę sobie, drodzy Państwo, żebyśmy to dziedzictwo Solidarności. 00:07:39.730 --> 00:07:41.370 Dzisiaj mamy 44. 00:07:41.450 --> 00:07:43.770 Rocznicę w 45. 00:07:43.850 --> 00:07:47.010 Rocznicę w tym przyszłym roku w szczególności. 00:07:47.090 --> 00:07:52.370 Jak najwięcej, jak najczęściej w jak największej liczbie miejsc. 00:07:52.450 --> 00:07:58.850 Podkreślali, żebyśmy o niej mówili i żebyśmy to dziedzictwo Solidarności nieśli 00:07:58.930 --> 00:08:06.690 przez kolejne pokolenia, bo to jest akt założycielski wolnej, dzisiejszej Polski. 00:08:06.770 --> 00:08:08.730 Święto zwycięskie. 00:08:08.810 --> 00:08:12.210 Święto zjednoczenia. 00:08:12.290 --> 00:08:14.210 Święto wszystkiego, co dobre. 00:08:14.290 --> 00:08:20.170 Wszystkie pozytywne wartości, którym hołdujemy w naszym kraju. 00:08:20.250 --> 00:08:26.690 Wszystkie te wartości skupiają się właśnie w święcie Solidarności. 00:08:26.770 --> 00:08:30.690 Nieśmy to, dbajmy o to. 00:08:30.770 --> 00:08:36.650 Tutaj w szczególności patrzę na szefa ECS u Basila Kerskiego, 00:08:36.730 --> 00:08:39.250 a na panią prezydent Gdańska. 00:08:39.330 --> 00:08:41.810 Cieszę się, że to z Gdańska wyszedł ten impuls. 00:08:41.890 --> 00:08:43.970 Ale pamiętajmy, że Gdańsk nie był jedyny. 00:08:44.050 --> 00:08:49.450 Przecież to w całej Polsce, w całej Polsce strajkowały zakłady, w całej Polsce 00:08:49.530 --> 00:08:51.370 ludzie jednoczyli się ze sobą. 00:08:51.450 --> 00:08:58.810 W całej Polsce ludzie patrzyli na siebie zupełnie innym okiem niż do tej pory. 00:08:58.890 --> 00:09:00.970 Nie śmy jednym słowem. 00:09:01.050 --> 00:09:07.090 To przez kolejne pokolenia tę ideę wzmacniajmy, bo jestem głęboko przekonany, 00:09:07.170 --> 00:09:15.330 że to jest zaczyn, który bardzo dużo przyniesie nam w przyszłości. 00:09:15.410 --> 00:09:20.410 Na tym bazujmy, na tym wielkim doświadczeniu zjednoczenia. 00:09:20.490 --> 00:09:22.490 Dziękuję wszystkim. 00:09:23.290 --> 00:09:25.290 Brawa dla was. 00:09:30.930 --> 00:09:33.050 Dziękujemy, panie ministrze. 00:09:33.130 --> 00:09:38.930 Mecenas Jacek Taylor, obrońca więźniów politycznych. 00:09:44.170 --> 00:09:49.330 Dziękujemy jeszcze raz panu ministrowi, który rokrocznie jest z nami na bramie 00:09:49.410 --> 00:09:52.650 numer 2 w Europejskim Centrum Solidarności, trochę w innej roli. 00:09:52.730 --> 00:09:56.530 Dzisiaj cieszymy się, że już jako minister. 00:09:56.610 --> 00:10:03.170 Szanowni Państwo, dlaczego bunt na taką skalę wybuchł właśnie w Stoczni Gdańskiej? 00:10:03.250 --> 00:10:04.410 Kto dał sygnał? 00:10:04.490 --> 00:10:07.410 Jak zareagowali szeregowi robotnicy? 00:10:07.490 --> 00:10:11.410 Jak to się stało, że do protestu dołączyły inne zakłady? 00:10:11.490 --> 00:10:16.970 Dziś zapraszamy na spotkanie z bohaterkami i bohaterami tamtych wydarzeń, którzy 00:10:17.050 --> 00:10:20.130 odpowiedzą na te i wiele więcej innych pytań. 00:10:20.210 --> 00:10:24.810 Ale zanim do tego przejdziemy, ja chciałbym bardzo powitać wszystkich 00:10:24.890 --> 00:10:30.530 bohaterów i bohaterki Sierpnia, którzy tutaj u nas goszczą w Europejskim Centrum 00:10:30.610 --> 00:10:36.930 Solidarności i podziękować im za ten trud, bo dzień przed podpisaniem porozumienia, 00:10:37.010 --> 00:10:44.690 30 sierpnia 1980 roku, jak tutaj pan minister wskazał, protestowało 750 00:10:44.770 --> 00:10:47.570 zakładów, ponad 700 tysięcy osób. 00:10:47.650 --> 00:10:52.690 To był ogromny masowy protest o poprowadzenie rozmowy z naszymi 00:10:52.770 --> 00:10:54.250 bohaterkami i bohaterami. 00:10:54.330 --> 00:10:57.010 Poproszę panią redaktor Agnieszkę Michajłowicz. 00:10:57.090 --> 00:11:00.850 Bardzo dziękuję. Dzień dobry, witam państwa. 00:11:03.210 --> 00:11:07.170 Może na początek jeszcze wszyscy państwo naszych bohaterów i nasze 00:11:07.250 --> 00:11:09.130 bohaterki znacie, ale. 00:11:09.210 --> 00:11:11.130 Danuta Wałęsa. 00:11:11.210 --> 00:11:13.090 Henryka. 00:11:19.290 --> 00:11:20.770 Henryka. Krzywonos. 00:11:20.850 --> 00:11:22.650 Strycharska. 00:11:25.810 --> 00:11:28.930 Bożena. Grzywaczewska. 00:11:30.490 --> 00:11:31.730 Jacek Taylor. 00:11:31.810 --> 00:11:36.450 Już przedstawiamy Bogdan Lis, 00:11:36.770 --> 00:11:43.090 Jerzy Borowczak i Maciej Grzywaczewski. 00:11:45.370 --> 00:11:52.210 Zacznijmy od kobiety legendy od Danuty Wałęsy. 00:11:53.050 --> 00:11:59.010 Henia jest także kobietą, legendą, bo wszystkie jesteście legendami. 00:11:59.090 --> 00:12:05.530 Pani Danuta Danuta Wałęsa, działaczka opozycji antykomunistycznej, co 00:12:05.610 --> 00:12:10.650 Rzeczpospolita potwierdziła dopiero w 2024 roku. 00:12:10.730 --> 00:12:14.490 Brawo, brawo! 00:12:16.130 --> 00:12:22.290 Ale w latach 80 tych głównie matka pani domu miała pani co robić w 00:12:22.370 --> 00:12:24.210 waszym mieszkanku na Stogach. 00:12:24.290 --> 00:12:28.970 Proszę opowiedzieć, jak się dla pani zaczął strajk, Kiedy się pani dowiedziała 00:12:29.050 --> 00:12:32.010 lub zorientowała, że tam, w tej stoczni coś się dzieje? 00:12:32.090 --> 00:12:34.930 A pani właściwie chyba do końca nie wie, co się dzieje. 00:12:35.010 --> 00:12:38.810 I pani w pewnym momencie postanawia sama sprawdzić, co się dzieje. 00:12:38.890 --> 00:12:42.170 Proszę opowiedzieć, jak to było wtedy. 00:12:42.250 --> 00:12:43.370 Dzień dobry państwu. 00:12:43.450 --> 00:12:48.530 Przede wszystkim Jest to dla mnie ogromnie trudna sprawa, bo ja 00:12:48.610 --> 00:12:53.650 miałam tyle różnych spraw, tyle rzeczy, że ja, prawdę mówiąc, nie wiem, w którym 00:12:53.730 --> 00:12:57.850 momencie się dowiedziałam, że jest strajk. 00:12:57.930 --> 00:13:00.290 My mieszkaliśmy na Stogach. 00:13:00.370 --> 00:13:06.410 Moja córeczka Ania miała niecały miesiąc, bo drugiego sierpnia się urodziła. 00:13:06.490 --> 00:13:07.570 Także ja. 00:13:07.650 --> 00:13:12.730 Ja się zajmowałam tym, co było przy mnie, a nie tym, co było na zewnątrz, prawda? 00:13:12.810 --> 00:13:18.290 Ale niestety tego dnia przyszło, że ja miałam taką możliwość, bo 00:13:18.370 --> 00:13:25.170 mój sąsiad pracujący w stoczni, który jeździł samochodem i sobie tak nagromadził 00:13:25.250 --> 00:13:32.170 paliwa, że mógł sobie po prostu jeździć, ale nie strajkował, tylko siedział w domu. 00:13:32.250 --> 00:13:39.370 No bo też byli tacy, którzy po prostu nie chcieli się w to angażować, prawda? 00:13:39.450 --> 00:13:45.090 Prawdę mówiąc, nie wiem, kto mi tą wiadomość przywiózł tylko pamiętam 00:13:45.170 --> 00:13:49.010 to wejście wieczorem do stoczni. 00:13:49.090 --> 00:13:52.730 Wtedy chyba była modlitwa. 00:13:52.810 --> 00:13:55.170 Bożenka prowadziła i jeszcze Magda. 00:13:55.250 --> 00:13:58.410 Magda Modzelewska też. 00:13:58.490 --> 00:13:59.730 Rybicka Właśnie. 00:13:59.810 --> 00:14:01.690 I I tak to się zaczęło. 00:14:01.770 --> 00:14:04.810 Ja faktycznie codziennie wieczorem. 00:14:04.890 --> 00:14:08.250 Ten pan, ten sąsiad woził mnie do tej stoczni. 00:14:08.330 --> 00:14:14.010 Najgorszym dniem był tylko dokładnie nie wiem, trzeci czy czwarty dzień, jak 00:14:14.090 --> 00:14:19.490 Stocznia Remontowa zaczęła się buntować i był problem i zaczęli 00:14:19.570 --> 00:14:23.050 opowiadać, że to wejdą czołgi. 00:14:23.130 --> 00:14:28.650 I ja wtedy wróciłam i miałam taki kryzys tego dnia właśnie, że 00:14:28.730 --> 00:14:30.610 co to będzie dalej, prawda? 00:14:30.690 --> 00:14:35.010 Ale nie było czasu się zastanawiać nad faktem, jak to będzie, 00:14:35.090 --> 00:14:36.450 trzeba było dalej do przodu. 00:14:36.530 --> 00:14:38.210 No i tak się toczyło to wszystko. 00:14:38.290 --> 00:14:44.690 To był tak jakby kołowrót, że w kółko dzieci trzeba by opiekować się. 00:14:44.770 --> 00:14:48.610 Ale też myślałam o tym, jak to będzie i jak to się rozwiąże. 00:14:48.690 --> 00:14:51.370 Nikt w tamtym czasie nie wiedział, jak to się skończy. 00:14:51.450 --> 00:14:55.570 Mieliśmy marzenie, mieliśmy pragnienie, żeby to się wszystko zmieniło, 00:14:55.650 --> 00:14:58.450 żebyśmy mogli sami decydować o sobie. 00:14:58.530 --> 00:14:59.730 Ale jak się skończy? 00:14:59.810 --> 00:15:00.770 I Bogu dzięki. 00:15:00.850 --> 00:15:02.210 Dobrze się skończyło. 00:15:02.290 --> 00:15:03.490 Ale to ciągnęło do ludzi. 00:15:03.570 --> 00:15:07.490 Czy tam męża trzeba było troszkę skontrolować. 00:15:07.570 --> 00:15:12.610 Ale ja nigdy swojego męża nie kontrolowałam, bo ja miałam zawsze. 00:15:14.450 --> 00:15:15.970 Może. Może mężczyźni. 00:15:16.050 --> 00:15:19.930 Ale nie wiem, skąd pani przyszła taka myśl, że kobieta kontroluje mężczyznę. 00:15:20.010 --> 00:15:26.130 Nigdy nie kontrolowałam mojego męża, bo w tamtym czasie zaczęło się tak, 00:15:26.210 --> 00:15:28.650 jakby dwa światy w moim domu. 00:15:28.730 --> 00:15:32.890 Ja opiekowałam się rodziną, a mąż zajmował się polityką. 00:15:32.970 --> 00:15:37.810 Może jakbym była bardziej zaborcza i bym mu zabraniała, to może w pewnym momencie 00:15:37.890 --> 00:15:42.770 by nie dał rady wytrzymać, bo facet jest słaby jednak. 00:15:42.850 --> 00:15:44.490 A jak kobieta, która. 00:15:44.570 --> 00:15:47.010 On miał poczucie, że ja. On. 00:15:47.090 --> 00:15:52.650 Mój mąż miał takie poczucie, że ja wszystko potrafię, wszystko mogę I co 00:15:52.730 --> 00:15:55.570 jemu nie wychodziło, to on na mnie stawał. Miał rację. 00:15:55.650 --> 00:15:56.890 No nie tak. 00:15:56.970 --> 00:15:58.330 I tak się toczyło nasze życie. 00:15:58.410 --> 00:16:01.610 Właśnie, Pani Doroto, a proszę powiedzieć, co Pani potem? 00:16:01.690 --> 00:16:07.090 Może dzieciom, a może wnukom bardziej, jeśli w ogóle opowiadała 00:16:07.170 --> 00:16:09.530 o Sierpniu, o strajku. 00:16:09.610 --> 00:16:13.130 Ja, moje dzieci chciałam jak najbardziej chronić, żeby w tym wszystkim nie były. 00:16:13.210 --> 00:16:14.650 Ale to nieprawda, bo to się nie da. 00:16:14.730 --> 00:16:20.450 Przecież dzieci wychodziły na zewnątrz do szkoły i spotykali się z kolegami i. 00:16:20.530 --> 00:16:25.210 A rodzice różnie opowiadali o naszej rodzinie, o moim mężu, o mnie 00:16:25.290 --> 00:16:27.890 i w ogóle różne rzeczy także. 00:16:27.970 --> 00:16:31.090 Ale ja nie opowiadałam. 00:16:31.170 --> 00:16:39.410 Sami brali to na na na doświadczenie, które widzieli i sami się uczyli. 00:16:39.490 --> 00:16:40.850 A dzisiaj pani jeszcze wspominała? 00:16:40.930 --> 00:16:43.970 Czy to już jest taka historia, o której się nie wspomina? 00:16:44.050 --> 00:16:44.330 W rodzinie nie. 00:16:44.410 --> 00:16:48.810 Wspomina się, No bo ja mam wnuki już dorosłe przecież dzieci już mam faktycznie 00:16:48.890 --> 00:16:56.850 stare, ale i wnuki dorastające już też także interesują się po prostu. 00:16:56.930 --> 00:17:01.890 To, co ich interesuje, to jak przychodzą, to dyskutujemy na dany temat. 00:17:01.970 --> 00:17:05.730 Bardzo dziękuję. Danuta Wałęsa. 00:17:09.210 --> 00:17:10.970 No to człowiek legenda. 00:17:11.050 --> 00:17:15.490 Jerzy Borowczak, dziś dyrektor Fundacji Centrum Solidarności, 00:17:15.570 --> 00:17:20.210 to jeden z tych, którzy jak wiecie, zaczynał strajk w Stoczni Gdańskiej. 00:17:20.290 --> 00:17:22.250 Chłopak miał 23 lata. 00:17:22.330 --> 00:17:26.970 Młody, szalony, trochę naiwny. 00:17:27.050 --> 00:17:29.570 Panie Jerzy, niech pan powie. 00:17:29.650 --> 00:17:31.090 Pan wtedy się chciał sprawdzić. 00:17:31.170 --> 00:17:32.770 To był tak jak to dzisiaj młodzież mówi. 00:17:32.850 --> 00:17:34.290 To był taki challenge. 00:17:34.370 --> 00:17:37.130 Trzeba było coś udowodnić. 00:17:37.210 --> 00:17:40.970 Czy Czuł pan, że robicie z chłopakami coś 00:17:41.050 --> 00:17:44.570 wielkiego, a Borusewicz obiecał, że Wałęsa przyjdzie i pomoże? 00:17:44.650 --> 00:17:47.130 To jakoś tam dacie radę. 00:17:47.330 --> 00:17:49.010 To moja historia. Ja pochodzę z Białogardu. 00:17:49.090 --> 00:17:52.170 Tam stacjonowało około 80 tysięcy żołnierzy radzieckich i 00:17:52.250 --> 00:17:55.450 ciągle mieliśmy z nimi zwady. 00:17:55.530 --> 00:17:58.170 I ja do tej stoczni przyjechałem po Bliskim Wschodzie. 00:17:58.250 --> 00:18:00.730 Byłem na misji stabilizacyjnej w Syrii, w Egipcie. 00:18:00.810 --> 00:18:05.410 Poznałem kolegów z Gdańska i mojego dowódcę Edwarda Weinera. 00:18:05.490 --> 00:18:08.850 I tam na Bliskim Wschodzie rozmawialiśmy o Gdańsku 70 roku. 00:18:08.930 --> 00:18:14.330 Mnie to fascynowało, że Stocznia Gdańska imieniem Lenina postawiła się komunistom. 00:18:14.410 --> 00:18:17.650 I chyba dwa dni po wyjściu z wojska przyjechałem do tej stoczni. 00:18:17.730 --> 00:18:20.970 Mogłem do Szczecina, bo tam bliżej, ale przyjechałem tutaj. 00:18:21.050 --> 00:18:24.490 No i oczywiście poznałem wspaniałych ludzi Bogdana Borusewicza, Lecha Wałęsę, Anię 00:18:24.570 --> 00:18:30.090 Walentynowicz i młodzież Bożenkę, Ruch Młodej Polski, Maćka Arama, cały klan 00:18:30.170 --> 00:18:33.210 Rybickich, Alinę Bieńkowską, Borusewicza. 00:18:33.290 --> 00:18:34.930 Musiałbym tu wymieniać. 00:18:35.010 --> 00:18:38.290 I przyjechałem z celem takim, że wstąpię do tej organizacji i 00:18:38.370 --> 00:18:39.730 będziemy tu coś robić. 00:18:39.810 --> 00:18:45.650 W każdym razie, no było to trochę szalone, ale jak się ma takich ludzi za plecami? 00:18:45.730 --> 00:18:48.650 To człowiek jak dostaje rozkaz wykonać, zatrzymać stocznię, to ja 00:18:48.730 --> 00:18:50.250 po prostu to wykonałem. 00:18:50.330 --> 00:18:51.570 A było w tym. 00:18:51.650 --> 00:18:53.730 Był w tym jakiś lęk, przerażenie. 00:18:53.810 --> 00:18:54.890 Czuł pan coś takiego? 00:18:54.970 --> 00:18:58.570 Czy młody człowiek nie czuje tego? Czuje. 00:18:58.650 --> 00:19:03.530 Bo jak czytałem o powstaniach różnych, jakie były konsekwencje tych powstań, 00:19:03.610 --> 00:19:05.370 to bałem się tej odpowiedzialności. 00:19:05.450 --> 00:19:09.130 Jeśli pytałem moich kolegów w moim wieku, czy jakby strajk był w Stoczni 00:19:09.210 --> 00:19:10.330 Gdańskiej, czy by to poprzeć. 00:19:10.410 --> 00:19:12.570 I oni odpowiedzieli oczywiście natychmiast. 00:19:12.650 --> 00:19:17.170 No to po prostu tego się bałem, że jeśli rozpoczniemy ten strajk i on się skończy 00:19:17.250 --> 00:19:23.290 grupą 30 20 osób i te osoby, tak jak w grudniu 70 roku zapłacą, wyrzucą ich ze 00:19:23.370 --> 00:19:27.410 stoczni albo wylądują za obalenie ustroju. Tego się obawiam. 00:19:27.490 --> 00:19:31.490 Nie byłem kawalerem, miałem 22 lata, 23 kończyłem w listopadzie, 00:19:31.570 --> 00:19:33.570 więc o siebie się nie bałem. 00:19:33.650 --> 00:19:37.490 A kiedyś potem, jak synowie byli jeszcze młodsi. 00:19:37.570 --> 00:19:39.530 Dzisiaj to wiadomo, że już są dorosłe. 00:19:39.610 --> 00:19:44.130 Chłopaki pytali ojciec, co ty tam wyprawiałeś w tej stoczni? 00:19:44.210 --> 00:19:47.330 Z chłopakami to jest tak, że jeden ma już czterdziestkę, 00:19:47.410 --> 00:19:53.450 drugi 36, ale od najmłodszych lat jakby troszeczkę trzymałem ich z daleka od 00:19:53.530 --> 00:19:56.930 polityki, bo wiem, ile to zdrowia kosztuje, ile poświęceń, a nie 00:19:57.010 --> 00:19:58.330 mają takiego charakteru jak ja. 00:19:58.410 --> 00:20:00.130 Są spokojni i dobrze ułożeni. 00:20:00.210 --> 00:20:04.250 Obaj skończyli Uniwersytet Gdański, ale wiedziałem, że oni nie dadzą rady. 00:20:04.330 --> 00:20:07.690 Ja na przykład też wspominam takie rzeczy, że nie były zawsze przyjemne. 00:20:07.770 --> 00:20:09.450 Już nie mówię tylko o. 00:20:09.530 --> 00:20:10.730 Co władza ze mną robiła. 00:20:10.810 --> 00:20:14.170 Ale na przykład koledzy uciekali na drugą stronę ulicy, bo mówili, że zrobią 00:20:14.250 --> 00:20:16.010 nam zdjęcie, Jeszcze mnie zamkną. 00:20:16.090 --> 00:20:17.730 No, takie rzeczy się zdarzały. 00:20:17.810 --> 00:20:20.810 Dlatego moich synów trzymałem z daleka od polityki. 00:20:20.890 --> 00:20:22.570 A jak z perspektywy czasu? 00:20:22.650 --> 00:20:25.570 Im pan jest starszy, myśli pan o strajku? 00:20:25.650 --> 00:20:29.970 To tak jak wielu powtarza to najszczęśliwszy moment i czas w życiu. 00:20:30.050 --> 00:20:35.210 Uważam, że tak, że to nasza zasługa była taka, że my ten strajk rozpoczęliśmy, ale 00:20:35.290 --> 00:20:39.930 państwo, gdyby nas nie poparło 12 tysięcy w stoczni, gdyby nas nie poparły inne 00:20:40.010 --> 00:20:42.890 zakłady w Polsce, gdyby nie ci dziennikarze. 00:20:42.970 --> 00:20:47.010 Ja od tego czasu zacząłem palić papierosy, bo paliłem, Nie paliłem wcześniej. 00:20:47.090 --> 00:20:50.650 Ale jak tu przynosili te Chile, Salemy, no to widzi Żaba, że konie 00:20:50.730 --> 00:20:52.610 kują i sama nogę podstawiła. 00:20:52.690 --> 00:20:54.130 I 20 lat paliłem. 00:20:54.210 --> 00:20:59.810 Ale tak to to to nie wiem, może to największe osiągnięcie chyba Polski. 00:20:59.890 --> 00:21:04.210 Te wszystkie powstania, no to powstanie w stoczni było najważniejsze i 00:21:04.290 --> 00:21:05.570 na wieki będzie najważniejsze. 00:21:05.650 --> 00:21:08.290 I przyjaźnie na całe życie. Tak jest. 00:21:08.370 --> 00:21:11.610 Zbyszek Lis Mam tu paru stoczniowców. 00:21:11.690 --> 00:21:13.410 Niektórych już nie poznaję, bo dawno ich nie widziałem. 00:21:13.490 --> 00:21:17.650 To są przyjaźnie Bożena Rybicka, Henia, Danuta, Bogdan, Maciek, 00:21:17.730 --> 00:21:18.850 Jacek nasz obrońca. 00:21:18.930 --> 00:21:23.330 W naszych procesach to my nigdy się nie poróżniliśmy. 00:21:23.410 --> 00:21:26.090 Robiliśmy to, co należało do nas. 00:21:26.170 --> 00:21:28.330 Mieliśmy organizację i dlatego przetrwaliśmy. 00:21:28.410 --> 00:21:32.690 Bo gdybyśmy działali indywidualnie, jak nasi przyjaciele i inni, którzy nas 00:21:32.770 --> 00:21:36.850 krytykują, to byśmy nie przetrwali, a myśmy nawet potrafili za strajk zapłacić. 00:21:36.930 --> 00:21:41.530 Płaciliśmy wszystkie świadczenia statutowe, bo byliśmy organizacją. 00:21:41.610 --> 00:21:43.770 Jerzy Borowczak. 00:21:49.330 --> 00:21:50.530 Kobieta legenda. 00:21:50.610 --> 00:21:55.610 Henryka Krzywonos Strycharska słynna tramwajarka, która 15 sierpnia zatrzymała 00:21:55.690 --> 00:22:00.730 tramwaj w Gdańsku, dziś posłanka Koalicji Obywatelskiej. 00:22:00.970 --> 00:22:05.970 Już kolejnego dnia była pani w stoczni, bo koledzy panią wydelegowali 00:22:06.050 --> 00:22:07.690 do Stoczni Gdańskiej. 00:22:07.770 --> 00:22:09.250 I od razu taka rola. 00:22:09.330 --> 00:22:12.730 Wskakuje pani na ten wózek i woła. 00:22:12.810 --> 00:22:15.610 Tam była też i Alina. Śp. 00:22:15.690 --> 00:22:19.330 Alina Pieńkowska i Anna Walentynowicz, żeby nie szli do domu, 00:22:19.410 --> 00:22:22.010 żeby kontynuowali strajk. 00:22:22.090 --> 00:22:26.770 Ja bym panią chciała zapytać o rolę kobiet, o tę siłę. 00:22:26.850 --> 00:22:29.730 To dobrze jest włączone. 00:22:29.810 --> 00:22:32.090 Ja muszę wrócić do tego, co pani powiedziała. 00:22:32.170 --> 00:22:33.050 To nie jest tak. 00:22:33.130 --> 00:22:38.890 My byliśmy na różnych bramach, ponieważ Ania Walentynowicz i Halinka były 00:22:38.970 --> 00:22:43.730 w wolnych związkach, Bogdan Lis czy inni. 00:22:43.810 --> 00:22:46.290 Ja nie i nie miałam zielonego pojęcia. 00:22:46.370 --> 00:22:47.850 Nie miałam zielonego pojęcia. 00:22:47.930 --> 00:22:51.290 O odpowiedzialności też, ale rola kobiet. 00:22:51.370 --> 00:22:57.410 Nie miałam pojęcia, że Ania Walentynowicz, Halinka Pieńkowska czy 00:22:57.730 --> 00:22:59.970 inne kobiety były na bramach. 00:23:00.050 --> 00:23:05.490 Ja przyjeżdżając do stoczni wiedziałam jedno, że wtedy, kiedy się kończy strajk, 00:23:05.570 --> 00:23:07.690 bo usłyszałam, że kończy się strajk. 00:23:07.770 --> 00:23:09.850 Lech Wałęsa ogłosił koniec strajku. 00:23:09.930 --> 00:23:11.250 Byłam przerażona. 00:23:11.330 --> 00:23:16.730 Wiedziałam o tym, że ten że jak wrócę na bazę, bo wśród kierowców jest tak, że tam 00:23:16.810 --> 00:23:22.490 nie ma niczego i niczego się nie daruje, to oni mi cztery litery skopią za 00:23:22.570 --> 00:23:24.570 to, że ja stanęłam tym tramwajem. 00:23:24.650 --> 00:23:26.450 I to był strach w oczach. 00:23:26.530 --> 00:23:31.010 Bardziej się ich bałam jak czegokolwiek innego, więc 00:23:31.090 --> 00:23:34.170 Stałam na wózku akumulatorowym i krzyczałam jak się nazywam? 00:23:34.250 --> 00:23:35.410 Skąd jestem? 00:23:35.490 --> 00:23:37.650 Że czołgami? Że tramwajami? 00:23:37.730 --> 00:23:40.970 Czołgów nie zdobędziemy i różne rzeczy to były. 00:23:41.050 --> 00:23:44.290 To były bardzo ważne rzeczy dla nas. 00:23:44.370 --> 00:23:48.090 A później, kiedy poznałam Alinę Pieńkowską, kiedy poznałam Anię 00:23:48.170 --> 00:23:54.170 Walentynowicz czy Ewę Osowską, zrozumiałam, że my jesteśmy same, 00:23:54.250 --> 00:23:57.850 że musimy walczyć o wszystko. 00:23:57.930 --> 00:24:02.170 No, później oczywiście Bożenka, Magda. 00:24:02.250 --> 00:24:07.210 Uczyłam się od tych wszystkich osób, bo ja niewiele na ten temat wiedziałam. 00:24:07.290 --> 00:24:10.650 Wiedziałam o polityce tyle, co usłyszałam w swoim domu. 00:24:10.730 --> 00:24:15.170 Mój ojciec był polityczny, więc dużo rzeczy się działo, ale takie rzeczy, 00:24:15.250 --> 00:24:17.610 które nie były do przerobienia. 00:24:17.690 --> 00:24:23.690 Później, w 70 roku, byłam za młoda, żeby brać w czymkolwiek udział, więc nie brałam 00:24:23.770 --> 00:24:26.690 udziału w niczym i też tak wyglądało. 00:24:26.770 --> 00:24:32.330 Natomiast rola kobiet na stoczni była bardzo odpowiedzialna. 00:24:32.410 --> 00:24:35.010 My żeśmy naprawdę patrzyły, co robimy. 00:24:35.090 --> 00:24:39.690 Opowiem może o tym, co każda z nas robiła. 00:24:39.770 --> 00:24:43.490 Ania Walentynowicz interesowała się tym, co się dzieje. 00:24:43.570 --> 00:24:48.090 Starała się kobiety ustawić, żebyśmy mieli co jeść czy wypić. 00:24:48.170 --> 00:24:49.370 I nie tylko. 00:24:49.450 --> 00:24:54.730 Natomiast Halinka Pieńkowska interesowała, wydawała przepustki i musiała naprawdę 00:24:54.810 --> 00:24:58.050 patrzeć, komu komu daje tą przepustkę i tak dalej. 00:24:58.130 --> 00:25:01.890 A ja natomiast postanowiłam, ponieważ Jacek Kłys, 00:25:01.970 --> 00:25:06.930 człowiek z rafinerii, powiedział mi, że można zdobyć benzynę, której nie 00:25:07.010 --> 00:25:08.770 było i nie było czym jeździć. 00:25:08.850 --> 00:25:13.330 Ja postanowiłam pójść do dyrektora i poprosić go o taką, 00:25:13.410 --> 00:25:16.490 nie wiem jak to się nazywa, benzyniarkę. 00:25:16.570 --> 00:25:18.890 No i oczywiście on mi powiedział, że po jego trupie. 00:25:18.970 --> 00:25:20.090 Więc mówię nie żyje pan. 00:25:20.170 --> 00:25:25.330 Namówiłam kolegę, przyjechaliśmy na rafinerie i od tego momentu zaczęłam 00:25:25.410 --> 00:25:28.410 wydawać tą benzynę, pisać Napisać. 00:25:28.490 --> 00:25:34.290 Wiedziałam o tym, że będzie trzeba z tego się rozliczyć, więc oddałam do ECS u. 00:25:34.370 --> 00:25:38.290 Te wszystkie rzeczy tam są zapisane. 00:25:38.370 --> 00:25:43.090 Starałam się robić to tak, żeby nikt nie miał do mnie pretensji, że ktoś dostał 00:25:43.170 --> 00:25:45.330 więcej, drugi mniej i tak dalej. 00:25:45.410 --> 00:25:49.850 Nie powiem, ludzie mieli wtedy do mnie wielkie pretensje, bo 00:25:49.930 --> 00:25:52.410 nie było paliwa, nie było paliwa. 00:25:52.490 --> 00:25:59.690 W WPK miało natomiast więcej paliwa, bo mieliśmy z Nysy. 00:25:59.810 --> 00:26:09.730 Rysowali białe tło naokoło, stemplowali pastą do podłogi, do butów milicja i brali 00:26:09.810 --> 00:26:14.130 bezkarnie ze stacji benzynowej paliwo. 00:26:14.890 --> 00:26:16.450 Rola kobiet. 00:26:16.530 --> 00:26:20.730 Rola kobiet też nie tylko na tym się opierała, a my potrafiłyśmy naprawdę 00:26:20.810 --> 00:26:26.410 walnąć pięścią w stół, co pokazują filmy, że nie byłyśmy takie pokorne, jak 00:26:26.490 --> 00:26:31.010 by to się wydawało, ale chciałabym jeszcze powiedzieć o bardzo ważnej sprawie. 00:26:31.090 --> 00:26:36.810 Ludzie wciąż mówią, że na stoczni nie było kobiet, bo mężczyźni tak ładnie 00:26:36.890 --> 00:26:38.290 poprosili ich, żeby poszli. 00:26:38.370 --> 00:26:42.090 Pilnowali swoje dzieci w domu, gotowały obiadziki i tak dalej. 00:26:42.170 --> 00:26:43.250 To nieprawda. 00:26:43.330 --> 00:26:49.330 Kobiety były na szatniach suwnicowe, spały na szatniach, pilnowały tego wszystkiego. 00:26:49.410 --> 00:26:53.330 Były kobiety, które spały, kiedy było ciepło na trawnikach. 00:26:53.410 --> 00:26:55.810 To nie jest tak. My naprawdę tu byłyśmy. 00:26:55.890 --> 00:27:03.690 I gdybym dzisiaj chciała wrócić pamięcią, kiedy wchodziłyśmy na szatnię na K1, K3, 00:27:03.770 --> 00:27:08.690 gdzie siedziały kobiety i prosiłyśmy ich, bo my żeśmy się tam kąpały, 00:27:08.770 --> 00:27:10.090 my żeśmy się tam kąpały. 00:27:10.170 --> 00:27:13.410 Tutaj higiena też odgrywała bardzo dużą rolę. 00:27:13.490 --> 00:27:21.170 Także to sprawa kobiet i myślę, że nic mężczyźni bez nas by nie zrobili. 00:27:21.250 --> 00:27:24.170 No to wiadomo, to oczywiste. 00:27:24.930 --> 00:27:26.770 Pani Helenko. 00:27:28.090 --> 00:27:31.330 Chciałam jeszcze dopytać, jak to doświadczenie sierpnia 00:27:31.410 --> 00:27:32.850 wpłynęło potem na Pani życie. 00:27:32.930 --> 00:27:38.810 Kim się Pani stała, jeśli się stała wtedy tam, wtedy, tu, o tu, wtedy w sierpniu. 00:27:38.890 --> 00:27:40.930 Ja was pewno rozśmieszę. Bardzo. 00:27:41.010 --> 00:27:46.850 Ja pochodzę z rodziny, gdzie się nie szanowało dzieci, więc 00:27:46.930 --> 00:27:52.730 zawsze byłam taka zahukana i wiedziałam o tym, że najważniejszą rzeczą, jaka jest, 00:27:52.810 --> 00:27:55.930 to pomagać, starać się robić cokolwiek, co robię. 00:27:56.010 --> 00:27:58.330 Do dzisiaj to trzymam. 00:27:58.650 --> 00:28:04.290 Staram się słuchać słów mojej babci, która zawsze mówiła Pamiętaj, żeby nikt przez 00:28:04.370 --> 00:28:07.330 Ciebie nie płakał, więc starałam się to robić. 00:28:07.410 --> 00:28:13.650 Starałam się szanować ludzi i dlatego też myślę, że to spowodowało, że 00:28:13.730 --> 00:28:17.610 wtedy, kiedy przyszłam na stocznię, kiedy trzeba było komukolwiek 00:28:17.690 --> 00:28:20.530 pomóc, to ja to robiłam. 00:28:20.610 --> 00:28:25.610 Ale tak jak mówię, nie wiedząc, nie wiedząc Wielu. 00:28:25.690 --> 00:28:30.890 Nie znając wielu spraw, musiałam się opierać na ludziach, nie na Bogdanie 00:28:30.970 --> 00:28:34.370 Lisie, który z którym miałam do czynienia. 00:28:34.450 --> 00:28:38.970 Myślę, że jedyną osobą, do której nie szłam z pytaniem to był Lech Wałęsa. 00:28:39.050 --> 00:28:43.130 Naprawdę? Bo nie, absolutnie nie bałam się go. 00:28:43.210 --> 00:28:50.170 Tylko on był bez przerwy w ruchu, bo go naprawdę nie można było złapać. 00:28:50.250 --> 00:28:57.890 Pamiętam, kiedy Kosycarz, fotograf na stoczni, mówił do 00:28:57.970 --> 00:29:02.850 mnie do Aliny Stańcie w miejscu, nie ruszajcie się, 00:29:02.930 --> 00:29:04.850 bo ja nie mogę wam zdjęcia zrobić. 00:29:04.930 --> 00:29:10.090 Tych zdjęć jest mało, bo my naprawdę byłyśmy bez przerwy w ruchu i 00:29:10.170 --> 00:29:12.410 jedyne komu się udało, to trybkowi. 00:29:12.490 --> 00:29:17.650 Myślę te zdjęcia porobić wtedy, kiedy już dochodziło do podpisu. 00:29:17.730 --> 00:29:23.690 No i może powiem najważniejsza rzecz jaka dla mnie była to 31 sierpnia. 00:29:23.770 --> 00:29:25.930 Ja go naprawdę celebruję. 00:29:26.010 --> 00:29:32.010 To był dzień, kiedy zrozumiałam, że my możemy cokolwiek zrobić, zmienić, że już 00:29:32.090 --> 00:29:34.050 byłam bardziej doświadczona przez te dni. 00:29:34.130 --> 00:29:41.170 Wiedziałam o tym, że ten 31 sierpnia przyniesie nam tylko i wyłącznie dobro. 00:29:41.250 --> 00:29:43.330 Nic złego. No nie ma. 00:29:43.410 --> 00:29:47.650 Nie ma ludzi, którzy by się nie mylili, bo stan wojenny pokazał, że to nie jest tak 00:29:47.730 --> 00:29:51.970 na zawsze, że wolności się nie dostaje na zawsze, że trzeba ją celebrować, 00:29:52.050 --> 00:29:53.770 dbać o nią i tak dalej. 00:29:53.850 --> 00:29:56.770 Do dzisiaj tak mam. 00:29:56.850 --> 00:29:58.930 Przekazuję to swoim dzieciom. 00:29:59.010 --> 00:30:03.250 Za każdym razem, kiedy siedzieliśmy razem. 00:30:03.330 --> 00:30:08.290 Czy teraz, jeśli siedzimy z wnukami i ja im opowiadam o tym, bo zdarza się tak, że 00:30:08.370 --> 00:30:12.370 idę do ich szkół i opowiadam o Sierpniu. 00:30:12.450 --> 00:30:16.770 Zdarzało się tak, że byłam parę razy z Jurkiem Borowczakiem i wtedy, kiedy 00:30:16.850 --> 00:30:20.370 mówimy, to wracamy do tamtych dni, wracamy do euforii. 00:30:20.450 --> 00:30:23.690 31 Tego sierpnia i ja. 00:30:23.770 --> 00:30:25.490 Moim zdaniem jest jedno. 00:30:25.570 --> 00:30:26.970 Jedno marzenie ja mam. 00:30:27.050 --> 00:30:30.770 I jeśli kiedykolwiek, Panie dyrektorze, mogłoby się to zdarzyć. 00:30:30.850 --> 00:30:33.050 45. Rocznica za rok. 00:30:33.130 --> 00:30:37.890 A ja mam marzenie, żeby ci ludzie, którzy stali przed stocznią, 00:30:37.970 --> 00:30:41.010 żeby to oni otworzyli tą bramę. 00:30:41.090 --> 00:30:46.650 Jeśli to będzie możliwe, to dla nich będzie również wielkie święto. 00:30:46.730 --> 00:30:48.090 I na koniec. 00:30:48.170 --> 00:30:51.450 Tu siedzi Zbyszek Lis wśród nas. 00:30:51.530 --> 00:30:54.490 Zbyszku, tu jest jeszcze jeden fotel. 00:30:54.570 --> 00:30:59.530 Jeśli mogłabym Cię zaprosić, to dziękuję bardzo. 00:31:01.250 --> 00:31:05.250 Bardzo dziękuję. Henryka Krzywonos Strycharska. 00:31:08.570 --> 00:31:14.530 Maciej Grzywaczewski człowiek legenda, członek Ruchu Młodej Polski. 00:31:14.610 --> 00:31:16.810 Wszyscy znamy tę historię. 00:31:16.890 --> 00:31:19.210 Wraz ze śp. 00:31:19.290 --> 00:31:28.090 Adamem Arkadiuszem Rybickim napisali te tablice, o które toczyły się spory. 00:31:28.170 --> 00:31:31.770 Słynne tablice, które są na liście UNESCO. 00:31:31.850 --> 00:31:36.130 Ale dzisiaj nie o tablicach, bo Maciek często o nich opowiadał. 00:31:36.210 --> 00:31:42.010 Dziś, Maćku, powiedz nam o tym strajku w kontekście strajku 00:31:42.090 --> 00:31:47.530 solidarnościowego, że to się tak naprawdę rozlało, że tutaj ludzie strajkowali 00:31:47.610 --> 00:31:54.770 dla innych, w całej Polsce, a właściwie nie tylko w Polsce. 00:31:55.530 --> 00:31:59.450 Ja może zacznę od tego, że strasznie próbuję, ale jakoś nie 00:31:59.530 --> 00:32:01.610 mogę poczuć się bohaterem. 00:32:01.690 --> 00:32:03.290 I tak jak. Ja tak będę. 00:32:03.370 --> 00:32:05.570 Mówić wszystkim. Ty spróbuj. 00:32:05.650 --> 00:32:11.050 Byłem uczestnikiem tego strajku od soboty praktycznie, czyli od tego 00:32:11.130 --> 00:32:14.490 momentu, który uważam, że był najważniejszy. 00:32:14.570 --> 00:32:16.850 To już Henryka o tym mówiła. 00:32:16.930 --> 00:32:22.530 Ten strajk prawdziwy, ten strajk, w którym powstała solidarność z tą mocą tego słowa, 00:32:22.610 --> 00:32:25.250 z tym bagażem, z tym jak to pięknie. 00:32:25.330 --> 00:32:28.690 Jan Paweł II powiedział jeden drugiego brzemiona nosić. 00:32:28.770 --> 00:32:29.850 To była ta solidarność. 00:32:29.930 --> 00:32:31.970 Ona powstała w sobotę. 00:32:32.050 --> 00:32:37.810 Te postulaty, które byśmy spisali z Adamem, jak się je analizuje, one są 00:32:37.890 --> 00:32:42.050 bardzo uniwersalne, bo stoczniowcy strajkowali i nie tylko stoczniowcy, 00:32:42.130 --> 00:32:46.570 wszyscy, którzy dołączali o prawa dla innych osób. 00:32:46.650 --> 00:32:50.610 One były spisane językiem tamtych lat, tak, żeby były zrozumiałe. 00:32:50.690 --> 00:32:53.450 Ja zawsze daję taki skrajny przykład. 00:32:53.530 --> 00:32:57.090 Postulat 11, żeby wprowadzić kartki. 00:32:57.170 --> 00:33:01.330 Wydaje się niezwykle anachroniczny, ale on jest naprawdę uniwersalny, bo to jest 00:33:01.410 --> 00:33:04.850 prawo do dostępu do dóbr konsumpcyjnych dla wszystkich. 00:33:04.930 --> 00:33:09.970 I stoczniowcy, którzy już jakby osiągnęli pewną rzecz w sobotę i chcieli 00:33:10.050 --> 00:33:15.530 zakończyć dzięki wspaniałej postawie głównie kobiet, które wstrzymały 00:33:15.610 --> 00:33:19.290 wychodzących już do domu i strajkowali i jeszcze później, praktycznie 00:33:19.370 --> 00:33:21.010 przez dwa tygodnie. 00:33:21.090 --> 00:33:22.170 Oprawa dla wszystkich. 00:33:22.250 --> 00:33:27.090 Ja myślę, że ta Solidarność się wtedy narodziła i to była taka siła. 00:33:28.410 --> 00:33:34.290 Która, z którą jakby trzeba było się liczyć i zaczęła docierać do wszystkich. 00:33:34.370 --> 00:33:39.730 To znaczy gdyby to był strajk tylko o podwyżkę, tak jak ten postulat był w 00:33:39.810 --> 00:33:43.090 pierwszym strajku, przywrócenie Anny Walentynowicz do pracy, to 00:33:43.170 --> 00:33:44.850 wszystko szybko dogadało. 00:33:44.930 --> 00:33:50.690 Prawdziwa solidarność, która która stała się taką siłą. 00:33:50.770 --> 00:33:55.050 Nie możemy powiedzieć, żeby to Być może to była ta pierwsza kostka domina, która 00:33:55.130 --> 00:33:58.730 wywróciła i przez którą upadł cały blok sowiecki. 00:33:58.810 --> 00:34:02.650 Na pewno, gdyby nie było tego strajku, gdyby nie było takiej siły i 00:34:02.730 --> 00:34:08.050 uniwersalności tych postulatów, to tak by się ta historia w naszej 00:34:08.130 --> 00:34:11.290 części Europy nie potoczyła. 00:34:11.370 --> 00:34:17.210 I ta energia potem gdzieś tam przytłumiona, wybuchła. 00:34:17.290 --> 00:34:23.690 Ta energia wybuchła, bo był jakby ten lont był świetnie odpalony i świetnie 00:34:23.770 --> 00:34:26.090 świetny, świetnej jakości. 00:34:26.170 --> 00:34:30.530 To byłby przecież postulat pierwszy, żeby utworzyć związki zawodowe. 00:34:30.610 --> 00:34:35.530 Ale to był postulat o prawie prawie do zrzeszania się, o wolności, zrzeszania 00:34:35.610 --> 00:34:37.690 się, zakładania związków partii. 00:34:37.770 --> 00:34:41.130 Mówiliśmy o związkach zawodowych, bo to było realne, ale przecież tak naprawdę 00:34:41.210 --> 00:34:45.250 chodziło o postulat trzeci to wolne media. 00:34:45.330 --> 00:34:50.930 Wszyscy wiemy, że bez wolnych mediów nie ma demokracji, nie ma, nie ma przyszłości. 00:34:51.010 --> 00:34:54.850 Te postulaty były niezwykle uniwersalne i można do nich wrócić, jakby 00:34:54.930 --> 00:34:56.450 wydusić z nich esencję. 00:34:56.530 --> 00:34:58.570 I dzięki temu to się rozlało. 00:34:58.650 --> 00:35:01.330 To znaczy myśmy mieli. 00:35:01.410 --> 00:35:07.370 Byliśmy kiedyś w Lipsku, gdzie widzieliśmy, jak Niemcy też patrzyli i 00:35:07.450 --> 00:35:13.370 w dużo trudniejszej sytuacji, bo naprawdę myśmy byli tym takim barankiem, gdzie 00:35:13.450 --> 00:35:18.210 trochę łagodniej się obchodzono z nami wszystkimi Natomiast ci mieszkańcy, 00:35:18.290 --> 00:35:21.050 którzy się buntowali, mieli trudniejsze. Ale oni. 00:35:21.130 --> 00:35:24.410 Oni To było takie światło, które stąd szło. 00:35:24.490 --> 00:35:26.930 I któraś taka fala, która się rozchodziła. 00:35:27.010 --> 00:35:30.850 I na pewno nie byłoby pierestrojki, gdyby nie było strajku solidarnościowego, 00:35:30.930 --> 00:35:32.610 a jego by nie było, gdyby. 00:35:32.690 --> 00:35:37.770 Gdyby on nie był uniwersalny, gdyby stoczniowcy nie strajkowali dla innych. 00:35:37.850 --> 00:35:41.810 A powiedz, jakie obrazy najbardziej pamiętasz ze strajku? 00:35:41.890 --> 00:35:45.610 Jak dzisiaj o tym myślisz, o tym czasie? 00:35:45.690 --> 00:35:49.650 No to nawiążę trochę też do tego, o czym mówiła Henryka przed chwilą. 00:35:49.730 --> 00:35:52.850 To dla mnie najważniejszy obraz. 00:35:52.930 --> 00:35:56.410 To jest ten 31. Lech Wałęsa. 00:35:56.490 --> 00:36:02.250 A na drugiej bramie z długopisem, który mówi wygraliśmy, mamy wolne związki 00:36:02.330 --> 00:36:04.290 zawodowe, a resztę sobie wywalczymy. 00:36:04.370 --> 00:36:09.690 No to jest taki obraz, ikona, świetnie nagrany to jest w medialnych przekazach, 00:36:09.770 --> 00:36:16.170 ale no to jest największe zwycięstwo polskie, o czym żeśmy tutaj już mówili. 00:36:16.250 --> 00:36:22.450 Bez rozlewu krwi potrafiliśmy się porozumieć, dogadać i zacząć coś, 00:36:22.530 --> 00:36:25.770 co niezwykle zmieniło Europę i w jakimś sensie świat. 00:36:25.850 --> 00:36:27.850 Ty jesteś człowiekiem mediów. 00:36:27.930 --> 00:36:32.610 Duża była też rola mediów, które tutaj wtedy były, prawda przeróżnych mediów. 00:36:32.690 --> 00:36:37.890 No, myśmy to tak chcieliśmy jak najbardziej, żeby te 00:36:37.970 --> 00:36:40.850 media, szczególnie zagraniczne, były. 00:36:40.930 --> 00:36:46.170 W jakimś sensie nasza działalność opozycyjna w latach 70. 00:36:46.250 --> 00:36:49.290 No, to była głównie media, prawda? 00:36:49.370 --> 00:36:54.050 Wszyscy robili książki, wydawali pisma, ulotki i tak dalej. 00:36:54.130 --> 00:36:58.130 W jakimś też aspekcie te tablice z postulatami, które żeśmy 00:36:58.210 --> 00:37:02.290 pisali, one były przekazem medialnym, takim najbardziej uniwersalnym. 00:37:02.370 --> 00:37:04.330 O to chodzi strajkującym. 00:37:04.410 --> 00:37:06.250 To są ich postulaty. 00:37:06.330 --> 00:37:11.290 Musicie przyjść, przeczytać, zobaczyć, no bo nie było innego dotarcia. 00:37:11.370 --> 00:37:16.810 Media Państwowe były sterowane i w ogóle nie informowały 00:37:16.890 --> 00:37:18.570 o tym, o co chodzi w strajku. 00:37:18.650 --> 00:37:22.170 Więc to, że mogli przychodzić dziennikarze zagraniczni przekazywać 00:37:22.250 --> 00:37:23.930 informacje dla całego świata. 00:37:24.010 --> 00:37:27.770 Myśmy wszyscy, zresztą w całej Polsce, wszystkie podziemne drukarnie drukowały 00:37:27.850 --> 00:37:31.570 postulaty i przekaz, ale jednak to nie było takie dotarcie. 00:37:31.650 --> 00:37:36.930 Myślę, że najwięcej ludzi przeczytało postulaty strajkujących z tych tablic. 00:37:37.010 --> 00:37:40.370 Nie z ulotek, nie z innych rzeczy, tylko z tych tablic. 00:37:40.450 --> 00:37:43.210 Myślę, że dziesiątki tysięcy ludzi. 00:37:43.290 --> 00:37:45.690 Maciej Grzywaczewski. 00:37:50.970 --> 00:37:52.250 Człowiek legenda. 00:37:52.330 --> 00:37:58.770 Bogdan Lis, członek MKS u, były parlamentarzysta. 00:37:58.850 --> 00:38:04.970 Chciałbym, bo mam w sumie dwa wątki, ale chciałbym zacząć od takiego wątku. 00:38:06.530 --> 00:38:12.290 A propos planu minimum I w którym momencie uwierzyliście, że można 00:38:12.370 --> 00:38:16.850 że będzie można w tym strajku ugrać coś więcej niż plan minimum. 00:38:18.050 --> 00:38:23.090 21 postulatów powstało bliżej mikrofonu. 00:38:23.170 --> 00:38:28.250 Powstało nie na początku strajku, tylko po 5 00:38:28.330 --> 00:38:36.130 dniach, wtedy, kiedy tych zakładów strajkujących było już bodajże 27. 00:38:36.210 --> 00:38:38.050 Coś koło tego. 00:38:38.410 --> 00:38:43.930 Wtedy uznaliśmy, że żądania muszą być skierowane nie do 00:38:44.010 --> 00:38:49.970 zakładu, dyrekcji, zakładów, do zjednoczenia, tylko do władz państwowych. 00:38:50.890 --> 00:38:56.530 Wybraliśmy z tych wszystkich żądań tych dwudziestu paru zakładów pracy te, które 00:38:56.610 --> 00:39:00.090 się powtarzały i nadaliśmy im charakter krajowy. 00:39:00.730 --> 00:39:02.650 Oczywiście. 00:39:04.330 --> 00:39:08.610 Nie było takiego kalkulowania plan minimum, plan maksimum, bo ten strajk, 00:39:08.690 --> 00:39:16.770 chociaż był już spory To jeszcze nie miał takiego charakteru, jaki nabrał później. 00:39:16.850 --> 00:39:21.050 Czyli. Czyli ogólnopolski, ogromny strajk. 00:39:21.570 --> 00:39:22.610 Jak to się stało? 00:39:22.690 --> 00:39:30.490 Jak już ten strajk się rozszerzył, no to taka myśl do głowy przychodzi 00:39:30.570 --> 00:39:36.770 Jeżeli my nie możemy, myśmy zrobili tak dużo kuku tej władzy, taką krzywdę, że nie 00:39:36.850 --> 00:39:41.050 możemy tego strajku przegrać, bo jeżeli przegramy, to się znajdziemy albo półtora 00:39:41.130 --> 00:39:44.610 metra pod ziemią, albo gdzieś tam na białych niedźwiedziach. 00:39:44.890 --> 00:39:50.090 A więc ta determinacja była taka, żeby ten strajk wygrać, nie 00:39:50.170 --> 00:39:56.650 wchodziło w grę, że gdzieś tam wycofamy się, przegramy i tak dalej. 00:39:58.450 --> 00:40:04.250 Po tych kilku następnych dniach strajk był ogromny. 00:40:04.330 --> 00:40:11.170 Władze próbowały jakby różnych sposobów, żeby ten strajk załamać. 00:40:11.250 --> 00:40:11.850 Przysłało. 00:40:11.930 --> 00:40:15.570 Przysłano premiera, który postanowił prowadzić rozmowy z poszczególnymi 00:40:15.650 --> 00:40:18.010 komitetami strajkowymi, a nie z MKS em. 00:40:18.090 --> 00:40:23.370 No ale szybko został popełniony, bo komitety strajkowe zorientowały się, 00:40:23.450 --> 00:40:24.850 o co chodzi. 00:40:24.930 --> 00:40:28.130 Wyjechał do Warszawy i dopiero wtedy zaczęły się prawdziwe negocjacje. 00:40:28.210 --> 00:40:31.930 Jak przyjechał tutaj wicepremier Jagielski. 00:40:32.690 --> 00:40:37.090 Myśmy nie kalkulowali, Chcieliśmy uzyskać najważniejszą rzecz, a 00:40:37.170 --> 00:40:38.610 więc związki zawodowe. 00:40:38.690 --> 00:40:44.490 Pamiętam, jak wicepremier Jagielski proponował nam, że przejmiemy CZZ 00:40:44.570 --> 00:40:47.050 Centralną Radę Związków Zawodowych. 00:40:47.130 --> 00:40:52.170 Ja mu wtedy odpowiedziałem, że my nie chcemy wlewać świeżej krwi, zamiast 00:40:52.250 --> 00:40:57.170 zamieniać starej krwi na świeżą, tylko że chcemy zbudować nowy organizm, 00:40:57.250 --> 00:40:59.530 chcemy wolnych związków zawodowych. 00:40:59.610 --> 00:41:06.890 To był główny punkt, który powodował, że te negocjacje tak się wahały. 00:41:06.970 --> 00:41:08.890 Myśmy oczywiście. 00:41:09.610 --> 00:41:13.170 mieli świadomość, że jest zagrożenie i zagrożenie. 00:41:13.250 --> 00:41:15.930 Reagowaliśmy na to zagrożenie np. 00:41:16.010 --> 00:41:19.610 Na sali BHP. Zawsze, cały czas musiał ktoś być. 00:41:19.690 --> 00:41:24.890 Dwie, trzy osoby w nocy dyżurowały, bo przyjeżdżały delegacje z kraju. 00:41:24.970 --> 00:41:27.090 Trzeba było je przyjmować, a myśmy. 00:41:27.170 --> 00:41:28.770 Reszta ludzi szła spać. 00:41:28.850 --> 00:41:33.210 Mówię tutaj o MKS ie i nigdy nie spaliśmy razem, nigdy nie 00:41:33.290 --> 00:41:37.170 spaliśmy w tym samym miejscu, za każdym razem w innym miejscu. 00:41:37.250 --> 00:41:40.010 Ja głównie z Andrzejem Gwiazdą we dwójkę żeśmy się, że tak powiem, 00:41:40.090 --> 00:41:42.090 przemieszczali po stoczni. 00:41:42.410 --> 00:41:46.490 A mianowicie dlatego, że obawialiśmy się, że jeżeli będziemy w jednym miejscu spali, 00:41:46.570 --> 00:41:50.650 to może nastąpić jakiś atak i wygarnął cały komitet strajkowy. 00:41:50.730 --> 00:41:53.290 Strajk się załamie. 00:41:53.370 --> 00:41:59.730 Tak więc tego typu ostrożność wtedy była na miejscu. 00:42:00.610 --> 00:42:04.530 No i powiem jeszcze jedną rzecz, a mianowicie tak, że 00:42:04.610 --> 00:42:06.730 ten strajk miał różne okresy. 00:42:06.810 --> 00:42:09.410 Najtrudniejszy był ostatni dzień 31 sierpnia. 00:42:09.490 --> 00:42:10.130 Najtrudniejszy? 00:42:10.210 --> 00:42:13.450 Najtrudniejszy wtedy, kiedy musieliśmy podpisać porozumienie. 00:42:13.530 --> 00:42:14.890 Dzień wcześniej 30. 00:42:14.970 --> 00:42:21.050 Porozumienie zostało parafowane i ludzie cieszyli się, że następnego dnia spotkają 00:42:21.130 --> 00:42:24.210 się ze swoimi rodzinami, wrócą do domów. 00:42:24.290 --> 00:42:28.690 A przed podpisaniem porozumienia przyszedł wicepremier Jagielski i 00:42:28.770 --> 00:42:33.050 powiedział, że on nie może dać gwarancji bezpieczeństwa dla osób wspierających 00:42:33.130 --> 00:42:34.930 strajk, że pójdą do więzienia. 00:42:35.010 --> 00:42:38.690 A już siedzieli w więzieniu Adam Michnik, Kuroń i tak dalej. 00:42:38.770 --> 00:42:40.930 No i my mieliśmy dylemat, co robić. 00:42:41.010 --> 00:42:45.810 Ludzie chcą iść już do domu, chcą spotkać się z rodzinami, a my musimy im powiedzieć 00:42:45.890 --> 00:42:49.930 nie strajkujemy dalej, bo nie ma gwarancji bezpieczeństwa. 00:42:50.010 --> 00:42:51.970 Nie wiedzieliśmy, jak zareagują. 00:42:52.050 --> 00:42:57.730 Na szczęście wyrobiliśmy sobie już taki autorytet u pracowników, że 00:42:57.810 --> 00:42:59.130 zareagowali tak, jak chcieliśmy. 00:42:59.210 --> 00:43:02.170 To znaczy powiedzieli tak, strajkujemy dalej. 00:43:02.250 --> 00:43:07.730 Dopiero wtedy Jagielski wyszedł z jakąś godzinę później wyszedł z dokumentem 00:43:07.810 --> 00:43:11.290 gwarantującym podpisanym, gwarantującym bezpieczeństwo dla osób 00:43:11.370 --> 00:43:13.450 wspierających strajk. 00:43:14.050 --> 00:43:16.170 I drugi wątek, o który chciałam zapytać. 00:43:16.250 --> 00:43:20.650 Zresztą pan już teraz mówił tutaj w swojej wypowiedzi walczyliście o wolne związki 00:43:20.730 --> 00:43:27.530 zawodowe, niezależne, samorządne, niezależne od władzy, od partii, 00:43:28.450 --> 00:43:32.130 w których władze są wybierane, kadencyjność i tak dalej. 00:43:32.210 --> 00:43:33.010 Tak. 00:43:33.090 --> 00:43:34.730 O taką solidarność. 00:43:34.810 --> 00:43:39.890 O taką solidarność, dlatego że my mieliśmy przecież doświadczenia z PRL 00:43:39.970 --> 00:43:44.490 owskie doświadczenia, związki zawodowe, które działały, 00:43:44.570 --> 00:43:48.690 to były jakby przedłużeniem ręki partii. 00:43:50.290 --> 00:43:53.890 Także przyzwyczajanie się do siedzenia na jednym stołku przez wiele, 00:43:53.970 --> 00:43:56.090 wiele lat nic dobrego nie daje. 00:43:56.170 --> 00:44:02.930 A więc w statucie Solidarności zapisaliśmy i stosowaliśmy to w praktyce. 00:44:03.010 --> 00:44:07.370 Niezależność od partii politycznych od władz, a także kadencyjność. 00:44:07.450 --> 00:44:12.050 Że można być przez dwie kadencje szefem, a potem koniec. 00:44:12.130 --> 00:44:18.370 Nowy przewodniczący to by było coś z naszego punktu widzenia bardzo ważnego. 00:44:18.450 --> 00:44:21.450 A czego nie ma w dzisiejszej Solidarności? Oni mają. 00:44:21.530 --> 00:44:24.890 W paragrafie czwartym zapis o niezależności od partii politycznych. 00:44:24.970 --> 00:44:27.650 Ale widzieliśmy, jak wygląda ta niezależność. 00:44:27.730 --> 00:44:29.610 Dokładnie to samo. Przedłużenie. 00:44:29.690 --> 00:44:31.890 Przedłużenie ręki PiS u. 00:44:31.970 --> 00:44:34.650 A kadencyjności nie ma. Została wykreślona. 00:44:34.730 --> 00:44:37.170 Pan jest bardzo krytyczny wobec współczesnej solidarności 00:44:37.250 --> 00:44:38.890 przewodniczącego? Jestem krytyczny. 00:44:38.970 --> 00:44:42.570 Oczywiście, że jestem krytyczny, dlatego, że oni się odcięli od 00:44:42.650 --> 00:44:44.650 korzeni tak naprawdę. Oni. 00:44:44.730 --> 00:44:49.290 To jest tak, jakby nie było sierpnia, nie było ludzi, 00:44:49.370 --> 00:44:52.490 którzy Solidarność zakładali, zakładali. Proszę do mikrofonu. 00:44:52.570 --> 00:44:56.330 Nie było sierpnia, nie było ludzi, którzy zakładali tę solidarność. 00:44:56.410 --> 00:44:58.890 Czary mary. Jest solidarność, prawda? 00:44:58.970 --> 00:45:01.130 A tak niestety nie było. 00:45:06.370 --> 00:45:07.810 To trochę żal. 00:45:07.890 --> 00:45:09.770 To trochę żal. 00:45:10.890 --> 00:45:15.330 Powiem szczerze, że trochę mi przykro, że tak jest, dlatego, 00:45:15.410 --> 00:45:20.490 że na przykład nawet takie święto jak dzisiaj, to świętujemy osobno. 00:45:20.570 --> 00:45:25.690 Prezydent Przed chwilą prawdopodobnie widziałem taki kordon, szedł na salę BHP 00:45:25.770 --> 00:45:31.930 na spotkanie z panem Dudą, tylko z tym drugim Dudą, 00:45:32.450 --> 00:45:36.930 a minął tą jedyną na świecie taką instytucję jak Europejskie 00:45:37.010 --> 00:45:38.250 Centrum Solidarności. 00:45:38.330 --> 00:45:41.130 To jest pomnik wystawiony organizacji, a nie człowiekowi. 00:45:41.210 --> 00:45:42.730 Jedyny taki na świecie. 00:45:42.810 --> 00:45:47.410 Nie ma drugiego takiego zestawienia. 00:45:47.490 --> 00:45:48.330 A tak jest. 00:45:48.410 --> 00:45:52.570 Mija dziesięciolecie postawienia tego budynku. 00:45:52.890 --> 00:45:56.850 W centrum, którego w. 00:45:56.930 --> 00:45:59.650 Każdym bądź razie. 00:46:00.250 --> 00:46:05.250 Jest miejsce historyczne gdzie dba się o historię. 00:46:05.330 --> 00:46:11.210 Przekazuje się tą historię młodym pokoleniom, nowym pokoleniom. 00:46:11.290 --> 00:46:18.050 I to jest ważne, żeby nie zapomnieć o tym co tu się działo, 00:46:18.130 --> 00:46:21.450 bo to można to jeszcze inaczej potraktować. 00:46:21.530 --> 00:46:22.930 Ale to już też mówiłem. 00:46:23.010 --> 00:46:28.450 Jutro jest 1 września, rocznica wybuchu II wojny światowej. 00:46:28.530 --> 00:46:32.090 Ta druga wojna światowa wybuchła w Polsce i tu w Gdańsku, 00:46:32.170 --> 00:46:37.970 a 31 sierpnia 1980 roku z punktu widzenia Polaków i Polski druga wojna się 00:46:38.050 --> 00:46:40.170 zakończyła, też tu, w Gdańsku. 00:46:40.250 --> 00:46:43.810 Podpisanie porozumienia sierpniowego. 00:46:49.930 --> 00:46:52.810 Bogdan Lis. Bardzo dziękuję. 00:46:56.290 --> 00:46:58.370 Jacek Taylor. Prawnik. 00:46:58.450 --> 00:47:05.570 Legenda, obrońca opozycjonistów, były szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób 00:47:05.650 --> 00:47:10.650 Represjonowanych, teraz członek Rady Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego. 00:47:10.730 --> 00:47:13.370 Panie mecenasie, proszę o odpowiedzieć. 00:47:13.450 --> 00:47:14.930 Czy pan mnie dobrze słyszy? 00:47:15.010 --> 00:47:19.970 Proszę opowiedzieć o roli prawników w trakcie strajku, 00:47:20.050 --> 00:47:24.050 bo pan już tu trzeciego dnia, jak to pan mówił w jednym z wywiadów, wezwany 00:47:24.130 --> 00:47:26.130 został przez Wałęsę do stoczni. 00:47:26.210 --> 00:47:30.090 Jaka była wasza rola, rola prawników? 00:47:30.370 --> 00:47:33.210 To prawda. Strajk trwał już trzy dni. 00:47:33.290 --> 00:47:39.530 Kiedy Lech Wałęsa, którego znałem, tak jak wszystkich tutaj siedzących 00:47:39.610 --> 00:47:46.810 mniej więcej już przez dwa lata, żeby zadać mi pytanie 00:47:47.050 --> 00:47:55.010 i dopiero dziś przyszło mi do głowy, że to jednak treść pytania, o czym świadczyła. 00:47:55.090 --> 00:47:59.930 Mianowicie Lech Wałęsa zapytał mnie i po to po mnie posłał, żebym powiedział 00:48:00.010 --> 00:48:05.250 mu, co polskie prawo mówi o strajkach. 00:48:05.810 --> 00:48:12.290 No i bardzo zresztą był rozczarowany, jak powiedziałem, że nic i że poza tym, że PRL 00:48:12.370 --> 00:48:16.450 podpisał konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy, które 00:48:16.530 --> 00:48:18.050 o strajkach mówiły. 00:48:18.130 --> 00:48:22.490 My w naszym wewnętrznym prawie takiego słowa nie znamy. 00:48:22.570 --> 00:48:30.530 Ale pomyślałem sobie dzisiaj, że fakt, że przywódca strajku 00:48:30.610 --> 00:48:36.650 zadawał takie pytanie, świadczy o tym, że my, 00:48:37.050 --> 00:48:46.730 no, mamy chyba wrodzone przekonanie, że prawo nami rządzi, że prawo jest ważne. 00:48:46.810 --> 00:48:50.810 Więc to takie jest pocieszające z mojego punktu widzenia. 00:48:50.890 --> 00:49:00.690 W dniu dzisiejszym, kiedy już to i owo widziałem, bo bo żyję szalenie długo i. 00:49:02.330 --> 00:49:09.050 Przede wszystkim tak jak dzisiaj sobie myślę, no to poznałem 00:49:09.130 --> 00:49:13.170 tylu bohaterów historii Polski. 00:49:13.250 --> 00:49:17.210 No i siedzę obok człowieka, który własną ręką prawą. 00:49:17.290 --> 00:49:24.730 Nie jesteś mańkutem, Prawą ręką, razem ze swoim przyszłym szwagrem Adamem Rybickim 00:49:24.810 --> 00:49:28.890 napisali 21 postulatów na tej sklejce. 00:49:28.970 --> 00:49:35.570 Najważniejszy eksponat pana dyrektora Karskiego, jaki na pierwszym piętrze stoi. 00:49:35.650 --> 00:49:39.810 A to jest przecież chyba najważniejszy polski dokument 00:49:39.890 --> 00:49:43.050 dwudziestowieczny, czy nie? 00:49:43.130 --> 00:49:44.650 Więc. 00:49:49.050 --> 00:49:52.130 To tak przypadkiem się nie stało? 00:49:54.810 --> 00:49:59.370 Żona autora, Bożenka, która jeszcze nic nie powiedziała. 00:49:59.770 --> 00:50:00.890 No była. 00:50:00.970 --> 00:50:07.730 Była osobą, którą się oglądało w czasie strajku od rana do wieczora. 00:50:08.530 --> 00:50:10.010 Tak samo Zbyszek Lis. 00:50:10.090 --> 00:50:15.010 No to nie wiem, czy państwo pamiętacie, starsi 00:50:15.090 --> 00:50:21.370 może pamiętają, ale w tamtych dniach wszyscy mówiliśmy do siebie po imieniu. 00:50:21.450 --> 00:50:22.530 Jak to się stało? 00:50:22.610 --> 00:50:26.010 Nie pamiętam, ale tak było. 00:50:26.170 --> 00:50:29.490 Bardzo zbliżała ta sytuacja. 00:50:29.570 --> 00:50:34.970 Pewnie, że wszyscy się spodziewali, że desant od wody od strony wody nastąpi. 00:50:35.050 --> 00:50:44.370 Bogdan tu opowiadał, że się w różnych miejscach ci szefowie strajku spali, ale. 00:50:45.770 --> 00:50:53.090 Ale myślę, że powszechne przekonanie było, że będzie sukces. 00:50:53.170 --> 00:50:57.690 Nie ma tutaj Bogdana Borusewicza bez którego w moim pojęciu 00:50:57.770 --> 00:51:01.130 nic by się nie wydarzyło. 00:51:03.250 --> 00:51:04.930 I. 00:51:07.090 --> 00:51:14.370 No może to niedyskrecja, ale muszę powiedzieć o Bogdanie taką rzecz, 00:51:14.450 --> 00:51:22.290 bo chyba w 2011 roku na Uniwersytecie Gdańskim odbyła się uroczystość. 00:51:24.290 --> 00:51:31.290 W wypromowania profesora Bartoszewskiego na doktora honoris causa Uniwersytetu 00:51:31.370 --> 00:51:37.050 Gdańskiego i w pierwszym rzędzie siedział marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. 00:51:37.130 --> 00:51:41.650 I kiedy ta ceremonia, która składa się z pewnych koniecznych 00:51:41.730 --> 00:51:48.450 elementów, miała się ku końcowi, marszałek Senatu poprosił o głos. 00:51:48.530 --> 00:51:53.210 Doskonale to wszystko słyszałem, bo byłem kierowcą państwa Bartoszewski i 00:51:53.290 --> 00:52:02.010 dlatego mogłem siedzieć blisko Boga, który przecież nie jest specjalnie dobrym mówcą. 00:52:03.450 --> 00:52:07.490 Opowiadał o swoich studiach i roli, jaką prof. 00:52:07.570 --> 00:52:13.970 Bartoszewski odegrał w jego życiu w Lublinie, na KUL u. 00:52:14.050 --> 00:52:16.250 W pewnej chwili powiedział. 00:52:16.330 --> 00:52:18.890 Prof. Bartoszewski nauczył. 00:52:18.970 --> 00:52:21.050 Powiedział No wystękał. 00:52:21.130 --> 00:52:24.930 Nauczył mnie patriotyzmu. 00:52:26.010 --> 00:52:31.170 I w tej chwili zobaczyłem. 00:52:31.250 --> 00:52:34.610 Że profesor płacze. 00:52:34.690 --> 00:52:39.890 Naprawdę musiał zdjąć okulary i wytrzeć oczy. 00:52:40.090 --> 00:52:45.730 Więc w ogóle myślę, że Bogdan Borusewicz jest takim bohaterem mojego życia. 00:52:45.810 --> 00:52:50.330 Bo No nie dlatego, że był sopocianinem w 00:52:50.410 --> 00:53:01.290 tamtym czasie, ale, był człowiekiem, który zmienił Polskę. 00:53:01.370 --> 00:53:07.690 To nie można o człowieku mówić, że zasługuje na pomnik. 00:53:07.770 --> 00:53:10.530 To w ogóle śmieszne, co ja mówię. 00:53:10.610 --> 00:53:15.890 Ale pomnik Bogdana o ECS. 00:53:16.490 --> 00:53:20.490 Za kilkadziesiąt lat pewnie będzie stał. 00:53:20.570 --> 00:53:22.850 Panie mecenasie, to brawa dla Bogdana Borusewicza. 00:53:22.930 --> 00:53:24.690 Proszę państwa. 00:53:28.970 --> 00:53:29.970 Ja tylko. 00:53:30.050 --> 00:53:33.610 Ja tylko zdradzę, że Bogdan Borusewicz zdradził dla nas, dla grupy 00:53:33.690 --> 00:53:36.890 studentów, więc nie próżnuje. 00:53:36.970 --> 00:53:39.810 Opowiada o strajku i o historii młodym ludziom. 00:53:39.890 --> 00:53:44.410 To też bardzo, bardzo ważne mówił mecenas Jacek Taylor. 00:53:44.490 --> 00:53:48.130 Bardzo serdecznie dziękuję. 00:53:51.210 --> 00:53:52.530 No i bohaterka Sierpnia. 00:53:52.610 --> 00:53:55.890 Aż się boję powiedzieć kobieta legenda. 00:53:56.450 --> 00:54:04.530 Bożena Grzywaczewska, członkini Ruchu Młodej Polski i Solidarności. 00:54:07.010 --> 00:54:11.170 Młoda w stoczni równolatka Jurka Borowczaka, bo w takim wieku. 00:54:11.250 --> 00:54:14.570 Sami byliście tam. 00:54:14.650 --> 00:54:22.210 Powiedz coś, co pamiętasz z tego czasu i powiedz o Solidarności. 00:54:22.290 --> 00:54:26.090 Bogdan Lis, który musiał nas opuścić, nawiązał do związku 00:54:26.170 --> 00:54:27.450 zawodowego współczesnego. 00:54:27.530 --> 00:54:31.810 I to była taka refleksja przykra w sumie. 00:54:31.890 --> 00:54:35.370 A ty co byś powiedziała o Solidarności? 00:54:35.490 --> 00:54:39.530 To może wpierw na pierwsze pytanie bliżej. 00:54:42.050 --> 00:54:47.290 Ja mam takie takie flesze z tego czasu sierpniowego, 00:54:47.370 --> 00:54:55.090 że ekspresja zdarzeń była tak duża, że nie jestem w stanie nigdy odtworzyć zdarzeń. 00:54:55.170 --> 00:54:58.290 Natomiast pamiętam pierwszy dzień. 00:54:58.370 --> 00:55:04.810 Nad ranem zadzwonił do mnie na stacjonarny telefon oczywiście Bogdan Borusewicz i 00:55:04.890 --> 00:55:09.530 powiedział, że rozpoczął się strajk w stoczni. 00:55:09.970 --> 00:55:15.930 Akurat tego dnia, jak państwo wiecie, ja pochodzę z bardzo licznej rodziny. 00:55:16.010 --> 00:55:22.450 Akurat tego dnia wieczorem, późnym, gdzieś po ósmej, wracał z Kolonii 00:55:22.530 --> 00:55:28.330 nasz najmłodszy brat Jarek i z siostrą moją pojechałyśmy na 00:55:28.410 --> 00:55:35.730 dworzec, żeby go odebrać, ale okazało się, że pociąg jest spóźniony o trzy godziny. 00:55:36.970 --> 00:55:40.450 Więc postanowiłyśmy pójść do stoczni. 00:55:40.810 --> 00:55:45.850 Oczywiście wcześniej w kiosku Ruchu, który był na dworcu, nakupowałyśmy, bo tak 00:55:45.930 --> 00:55:49.610 jak Jurek Borowczak mówił, wszyscy. Palili. 00:55:49.690 --> 00:55:51.610 Papierosy, więc nakupowałyśmy. 00:55:51.690 --> 00:55:55.370 Tych papierosów chyba tyle, ile miałyśmy pieniędzy, a na pewno 00:55:55.450 --> 00:55:57.010 nie miałyśmy za wiele. 00:55:57.090 --> 00:55:59.130 No i szłyśmy do tej stoczni. 00:55:59.210 --> 00:56:03.290 Już tak się zaczynało robić ciemno, więc. 00:56:03.370 --> 00:56:12.690 Ale panowie na portierni chyba nie uznali, że jesteśmy jakoś specjalnie groźne. 00:56:12.770 --> 00:56:14.010 Wpuścili nas. 00:56:14.090 --> 00:56:21.810 Zaprowadzili nas do sali BHP w tej kompletnie pustej i cichej stoczni. 00:56:22.370 --> 00:56:26.130 Weszłyśmy na tą salę BHP, gdzie była garstka osób. 00:56:26.210 --> 00:56:28.810 Pamiętam na pewno, że był Lech Wałęsa. 00:56:28.890 --> 00:56:34.690 Był Jurek Borowczak, był chyba jeszcze Felski. 00:56:34.770 --> 00:56:38.130 Ty pewnie tego Jurku nie pamiętasz, ale. 00:56:38.210 --> 00:56:40.410 No w każdym razie było z 5 6 osób. 00:56:40.490 --> 00:56:44.170 No my żeśmy przekazały te papierosy, wzięłyśmy jakieś tam adresy 00:56:44.250 --> 00:56:49.170 i pamiętam, że któryś z panów, bo byli sami panowie Ja zapytał, czy 00:56:49.250 --> 00:56:52.290 na mieście słychać czołgi. 00:56:52.370 --> 00:56:57.930 Powiedział, że nie, że miasto sobie świetnie normalnie funkcjonuje 00:56:58.010 --> 00:57:02.850 i jak wyszłyśmy to sobie uświadomiłyśmy, że po prostu chyba panowie pierwszy raz 00:57:02.930 --> 00:57:06.290 byli w stoczni, w której nie było żadnych dźwięków. 00:57:06.370 --> 00:57:12.970 Po prostu wszyscy strajkowali i słychać było dźwięk miasta. 00:57:13.050 --> 00:57:21.370 No to jest moment, który pamiętam, tą salę BHP, która mi się wydawała olbrzymia i 00:57:21.450 --> 00:57:22.770 no dla mnie to było to. 00:57:22.850 --> 00:57:27.210 Ten moment, to było bohaterstwo być tam kilka osób. 00:57:27.290 --> 00:57:30.370 Było was tam pięciu, sześciu. 00:57:30.450 --> 00:57:34.050 To zapamiętałam i to będę zawsze pamiętać. 00:57:34.130 --> 00:57:37.890 A druga to jest właściwie bardziej taka impresja, czyli to, o czym już tutaj 00:57:37.970 --> 00:57:45.290 mówiliśmy, czyli taki dla mnie brama była ikoniczną, jest takim 00:57:45.370 --> 00:57:49.250 symbolem bardzo Ikonicznym, bo ta brama nie dzieliła. 00:57:49.330 --> 00:57:55.970 Ta brama właśnie łączyła, bo nie byłoby strajku. 00:57:56.050 --> 00:58:01.130 Nie byłoby tych ludzi w stoczni, gdyby nie ci, którzy byli na zewnątrz. 00:58:01.210 --> 00:58:03.610 Nawet jeżeli to było podświadome. 00:58:03.690 --> 00:58:10.970 To naprawdę było bezustanne poczucie, że te osoby, które są w stoczni, nie są same. 00:58:11.050 --> 00:58:16.010 Były takie momenty, że wydawało się, że całe miasto stoi za tą bramą. 00:58:16.090 --> 00:58:24.330 I to było niesamowicie, niesamowicie budujące, bo to była ta 00:58:24.410 --> 00:58:26.090 taka prawdziwa solidarność. 00:58:26.170 --> 00:58:33.690 I tak jak pani Agnieszka zapytała o to, co zostało z Solidarności, to ja 00:58:33.770 --> 00:58:36.130 myślę, że zostało to, co najważniejsze. 00:58:36.210 --> 00:58:43.810 Została solidarność codzienna, ta solidarność przez małe S, którą 00:58:43.890 --> 00:58:45.610 w sposób nieprawdopodobny Podobny. 00:58:45.690 --> 00:58:48.930 Odczuliśmy, jakby był stan wojenny. 00:58:49.010 --> 00:58:56.410 Przecież dziesiątki osób, setki były w więzieniach, w internatach, ukrywały się 00:58:56.490 --> 00:59:03.610 i nagle jak grzyby po deszczu wyrastali ludzie, którzy oferowali mieszkania, 00:59:03.690 --> 00:59:07.890 przynosili jedzenie, zawozili paczki internowanym. 00:59:07.970 --> 00:59:10.090 To były setki tysięcy osób. 00:59:10.170 --> 00:59:12.330 I to był pierwszy egzamin. 00:59:12.410 --> 00:59:17.370 I moim zdaniem pierwsza naprawdę fantastycznie 00:59:17.450 --> 00:59:19.410 odrobiona lekcja Solidarności. 00:59:19.490 --> 00:59:21.770 Tej solidarności przez małe s. 00:59:21.850 --> 00:59:25.810 Bo, proszę państwa, związek zawodowy ja nie byłam nigdy w żadnym związku 00:59:25.890 --> 00:59:29.850 zawodowym, ja nie byłam w związku zawodowym Solidarność. 00:59:29.930 --> 00:59:36.250 Ja byłam w Ruchu, bo uczestniczyłam w ruchu, który walczył o godność, 00:59:36.330 --> 00:59:39.330 o podmiotowość człowieka. 00:59:39.410 --> 00:59:42.530 I uważam, że to jest kapitał. 00:59:42.610 --> 00:59:45.690 To, co działo się przez kolejne przez kolejne lata. 00:59:45.770 --> 00:59:49.370 Czyli ten potencjał zduszony przez stan wojenny. 00:59:49.450 --> 00:59:51.730 On nigdy nie wygasł. 00:59:51.810 --> 00:59:54.330 Nawet powódź. 00:59:54.410 --> 00:59:56.850 Jedna nawałnica na Kaszubach. 00:59:56.930 --> 00:59:58.330 COVID. 00:59:58.410 --> 01:00:00.530 Wojna w Ukrainie. 01:00:00.610 --> 01:00:09.450 Uważam, że zdaliśmy i cały czas zdajemy egzamin z Solidarności, bo taka była idea 01:00:09.530 --> 01:00:15.610 Solidarności, niezależnego Zawodowego Związku Zawodowego Solidarność. 01:00:15.690 --> 01:00:16.850 To był podmiot. 01:00:16.930 --> 01:00:20.250 Nie było szansy na. 01:00:21.210 --> 01:00:22.330 Założenie partii. 01:00:22.410 --> 01:00:28.690 Natomiast idee Solidarności jestem przekonana, że przetrwały. 01:00:29.330 --> 01:00:32.930 A to była sól tych przemian. 01:00:33.010 --> 01:00:33.770 Bożena Grzywacz.